Tłumaczenia przysięgłe czy uwierzytelnione?

Tłumaczenia przysięgłe czy uwierzytelnione?

W naszym języku często spotykamy się z tym czy nazewnictwo jest poprawnie stosowane. Związane jest to z zacieraniem się języka ogólnego z potocznym i wpływami gwar środowiskowych także tych zawodowych. Pojawiają się także zapożyczenia z innych języków. Często jest tak, że użytkownicy określonego socjolektu języka i tak nie wiedza jaka forma będzie zgodna z tym co narzuca nam język polski, a jaka forma jest wynikiem pracy grupy zawodowej.

I tutaj można analizując ogólnie taką tematykę zastanowić się czy mamy tłumaczenia przysięgłe czy może jednak uwierzytelnione? A może obie te formy będą dopuszczalne?

Tłumacz przysięgły?

Jeśli w ogóle chcemy się tym zainteresować musimy dowiedzieć się kim jest tłumacz przysięgły. To osoba specjalizująca się w przekładzie ważnych dokumentów, która może poświadczyć swoim nazwiskiem tłumaczenie dokonane przez inną osobę. Uwierzytelniania dokonuje przez pieczęć, na której znajdują się jego dane dotyczące języka tłumaczenia oraz numeru na liście tłumaczy. Każdy taki tekst ma także swój indywidualny numer i jest wpisywany do repetytorium, gdzie są te teksty gromadzone. To księga, którą prowadzić musi każdy tego typu tłumacz.

Zawód tłumacza przysięgłego

Aby zostać tłumaczem przysięgłym należy zdać egzamin z języka obcego i spełnić wymogi jakie stawia ustawa dotycząca tego zawodu. Tłumacz przysięgły przekłada zarówno teksty dla osób prywatnych jak i też dla organów państwowych. Zazwyczaj jego praca dotyczy dokumentów prawnych, samochodowych, związanych z działalnością gospodarczą, aktów urodzenia, ślubów, zgonów, świadectw, dyplomów, prac naukowych.

Tłumacz przysięgły dokonuje tłumaczenia… przysięgłego?

Trzeba powiedzieć, że nie istnieją tłumaczenia przysięgłe. Tłumacze sporządzają bowiem tłumaczenia poświadczone i takie określenie znajduje się w ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego. Dopuszczalne są nazwy uwierzytelnione albo wierzytelne. Odnosi się to bowiem do całego procesu uwierzytelniania tekstów przez tłumacza przysięgłego. Nie będzie to więc tylko sam proces tłumaczenia, ale wszystkie czynności jakie musi wykonać tłumacz, by doprowadzić do uwierzytelniania tekstu. Dlatego nie może być przysięgły, ponieważ nie przysięga w trakcie tych właśnie czynności, ale jedynie poświadcza, że tekst jest zgodny z tekstem pierwotnym. Określenie tłumaczenia przysięgłe wzięło się od nazwy zawodu, jednak w rzeczywistości nie istnieje coś takiego i warto o tym pamiętać. Nie ma bowiem uzasadnienia ani językowego, ani logicznego, by taką formę pojęcia stosować zamiast określenia tłumaczenia poświadczone.

Natalia Popiela

Redakcja filotext.com.pl

kontakt@filotext.com.pl